Czy właściciel Wi-Fi może zobaczyć, jakie strony odwiedzałem incognito?

  • Udostępnij To
Cathy Daniels

Bezprzewodowy Internet wydaje się być dziś wszechobecny. Firmy zapewniają go jako korzyść dla pracowników i klientów. Ludzie udostępniają swoje hasła do sieci bezprzewodowej gościom w swoich domach. Jest to sposób na utrzymanie nas w kontakcie, gdy nasze urządzenia mogą w przeciwnym razie nie mieć dostępu do Internetu.

Czy ktoś taki jak właściciel Wi-Fi może zobaczyć, co robisz w internecie, nawet jeśli przeglądasz strony w trybie incognito? Odpowiedź brzmi: tak!

Jestem Aaronem, profesjonalistą i entuzjastą technologii z ponad 10-letnim stażem pracy w cyberbezpieczeństwie i technologii. Jestem zwolennikiem bezpieczeństwa sieci i prywatności. Wiedza o tym, jak zabezpieczyć swoje przeglądanie i poprawić prywatność, jest najlepszym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa w sieci.

W tym poście wyjaśnię, dlaczego incognito nie przesłania twojego przeglądania Internetu, jak twoja aktywność przeglądania może być przechwycona przez dostawców Wi-Fi i co możesz zrobić, aby temu zapobiec.

Najważniejsze wnioski

  • Incognito zapobiega jedynie zapisywaniu przez urządzenie historii przeglądania.
  • Ze względu na sposób działania Internetu, cała infrastruktura downstream przechwytuje aktywność użytkownika podczas przeglądania stron internetowych.
  • Jedynym sposobem, aby uniemożliwić właścicielowi Wi-Fi zobaczenie Twojej aktywności przeglądania jest użycie przeglądarki specjalnie zaprojektowanej do ukrywania tego lub użycie VPN.

Co to jest Incognito?

Incognito (Chrome), InPrivate (Edge) lub Private Browsing (Safari, Firefox) to opcje przeglądarki internetowej, które otwierają sesję przeglądania Internetu w sesji, która:

  • Nie zapisuje historii przeglądania
  • Nie zbiera i nie zapisuje plików cookie na pulpicie.
  • Zapobiega kojarzeniu przez trackery witryn aktywności przeglądania z kontami internetowymi użytkownika (chyba że użytkownik zaloguje się za pomocą tych kont).

Te opcje prywatnego przeglądania pozwalają na otwarcie okna, przeglądanie w taki sam sposób, a następnie zamknięcie sesji na komputerze bez zapisywania informacji na komputerze. Jest to szczególnie przydatne, gdy używasz publicznego lub innego współdzielonego komputera i nie chcesz, aby Twoje informacje były na nim przechowywane.

Dlaczego Incognito nie ukrywa aktywności przeglądania przed właścicielami sieci Wi-Fi?

Po podłączeniu do sieci Wi-Fi:

  • komputer łączy się z "bezprzewodowym punktem dostępu" (lub WAP), który jest stacją radiową odbierającą i wysyłającą dane do karty Wi-Fi komputera
  • WAP jest fizycznie podłączony do routera, który z kolei zapewnia dostęp do Internetu

Tak wyglądają te połączenia na bardzo abstrakcyjnym poziomie:

W rzeczywistości, połączenia są znacznie bardziej złożone, z dodatkowych serwerów i sprzętu routingu w Internet Service Provider (ISP), Domain Name Service (DNS) broker, dostawca usług hostingowych, a inne usługi pomocnicze wywołane przez stronę internetową. Rozważania w odniesieniu do właściciela Wi-Fi rozszerzyć do wszystkich tych punktów interakcji też.

Kiedy odwiedzasz stronę internetową, żądasz informacji od tej strony - a raczej od serwerów przechowujących tę stronę - a te serwery żądają informacji od Ciebie. W szczególności strona pyta: jaki jest Twój adres, abym mógł wysłać Ci dane?

Adres ten nazywany jest adresem IP (ang. Internet Protocol). Serwer strony prosi o te dane, aby móc przesłać Ci informacje potrzebne do obejrzenia strony. Dzieje się tak za każdym razem, gdy klikasz na link, za każdym razem, gdy przesyłasz strumień wideo lub słuchasz muzyki online.

W przypadku korzystania z sieci Wi-Fi router udostępnia światu publiczny adres, dzięki któremu informacje mogą trafić do użytkownika. Urządzenia sieciowe znajdujące się za routerem przetwarzają ten adres na adres komputera za pomocą wewnętrznego, lokalnego adresu IP.

To wszystko może wydawać się bardzo skomplikowane, ale jest to skutecznie ten sam system, którego używamy do wysyłania poczty tradycyjnej. Myślę, że jest to dobra analogia do tego, dlaczego incognito nie ukrywa aktywności przeglądania stron internetowych przed właścicielem Wi-Fi.

Kiedy wysyłasz lub odbierasz pocztę, zazwyczaj znajdują się na niej dwa adresy: adres odbiorcy i adres zwrotny. Ma ona również nazwy i adresy ulic. Adresy te są takie same jak adresy IP. Nazwa na kopercie pozwala na przekazanie poczty konkretnemu adresatowi, co jest jak lokalny adres IP, natomiast adres ulicy pozwala na dostarczenie jej do skrzynki pocztowej, cojest jak publiczny adres IP.

Większość stron w internecie używa HTTPS, czyli bezpiecznej wersji protokołu HTTP. To jest jak koperta, która ukrywa konkretną zawartość żądania. Więc tylko nadawca i odbiorca mogą zobaczyć wewnątrz, ale każdy wie, kto wysyła co i gdzie. Niektóre grupy wzdłuż łańcucha, jak USPS, FedEx, UPS i DHL nawet robią zdjęcia tych informacji! To jest jak pliki dziennika na serwerze,które rejestrują aktywność na serwerze.

Za każdym razem, gdy odwiedzasz stronę internetową lub klikasz na link, skutecznie wysyłasz list z prośbą o inną treść. Strona internetowa następnie dostarcza ci tę treść. Tryb Incognito skutecznie pozwala ci zniszczyć wszystkie listy i koperty, które otrzymujesz na koniec sesji przeglądania, gdy zamykasz okno. Nie usuwa to możliwości pośredników między tobą a stroną internetową zzapisywanie, jakie wnioski złożyłeś i kiedy.

Właściciel sieci Wi-Fi może więc nie tylko widzieć Twoją aktywność w sieci, ale także ją nagrywać. W przypadku firmowych sieci Wi-Fi jest to de facto standard. w przypadku publicznego lub domowego Wi-Fi może to być mniej powszechne. osobiście używam Raspberry Pi z PiHole w mojej sieci domowej do blokowania reklam. jedną z funkcji, które mają jest nagrywanie ruchu przeglądania.

Jak ukryć aktywność przeglądania przed właścicielami Wi-Fi?

Istnieje kilka łatwych sposobów, aby to osiągnąć. Chociaż nie zamierzam przedstawić How-To, jak to zrobić tutaj, podam informacje o tym, jak te technologie ukryć aktywność przeglądania z Wi-Fi Właściciel.

Metoda 1: Używanie przeglądarki takiej jak Tor

Przeglądarka Tor, znana również jako przeglądarka cebulowa, wykorzystuje łączność peer-to-peer do ukrywania aktywności przeglądania. Tor tworzy bezpieczną sieć adresowania, więc wszystkie żądania idą do sieci Tor i z niej wracają.

Inni członkowie sieci Tor mogą teoretycznie zobaczyć twoją aktywność przeglądania, ale ta aktywność jest ukryta pod wieloma warstwami transmisji, co czyni ją bardzo trudną.

Używając analogii do listu, wysyłasz list wewnątrz listu zaadresowanego do Tora. Tor następnie wysyła go do kogoś innego, który wysyła go do kogoś innego, i tak dalej. W końcu ktoś po linii wysyła go z powrotem do Tora, aby otworzyć wszystko i wysłać oryginalny list w środku do docelowej strony internetowej.

Metoda 2: Korzystanie z sieci VPN

VPN, czyli Virtual Private Network, to sposób na ukrycie swojej tożsamości w Internecie. Działa on poprzez stworzenie bezpiecznego połączenia pomiędzy Twoim komputerem lub urządzeniem mobilnym a serwerem gdzieś na świecie.

Cały Twój ruch internetowy jest więc kierowany przez ten serwer. Serwer prosi o dane strony internetowe w Twoim imieniu i podaje im swój adres. Następnie przekazuje informacje z powrotem do Ciebie przez bezpieczne połączenie.

To, co zobaczyłby właściciel Wi-Fi, to Twoje listy do i z serwera VPN, z rzeczywistym żądaniem strony internetowej i odpowiedzią ukrytą w liście.

Wniosek

Właściciele Wi-Fi (i inni pośrednicy) mogą zobaczyć, jakie strony odwiedzasz, nawet jeśli używasz trybu incognito.

Musisz eskalować swoje praktyki prywatności i bezpieczeństwa, aby to zatrzymać. Kilka opcji to Tor lub cebulowe przeglądarki i VPN. Z tymi usługami też są plusy i minusy, więc zanim to zrobisz, naprawdę zastanów się, dlaczego chcesz ukryć swoją aktywność przeglądania i jak najlepiej to osiągnąć.

Czy używasz Tor lub VPN? Jakie inne praktyki masz, aby poprawić swoją prywatność online? Daj mi znać poniżej!

Nazywam się Cathy Daniels i jestem ekspertką w programie Adobe Illustrator. Używam oprogramowania od wersji 2.0, a od 2003 roku tworzę dla niego samouczki. Mój blog jest jednym z najpopularniejszych miejsc w sieci dla osób, które chcą nauczyć się obsługi programu Illustrator. Oprócz mojej pracy jako bloger, jestem również autorem i grafikiem.